Najczęstsze przyczyny kontuzji na boisku
Piłka nożna jest sportem kontaktowym, więc oczywiście dochodzi tam do kontuzji. Piłkarze nierzadko upadają i kopią się nawzajem (choć zazwyczaj przypadkiem). Wtedy trzeba takiego zawodnika opatrzyć i zadecydować, czy nadaje się do dalszej gry, czy może jednak powinien sobie zrobić wolne na kilka dni. Najczęstsze kontuzji nie są zbyt poważne. Są to głównie siniaki i zadrapania. Jeśli nie sprawiają zbyt dużo bólu, to wystarczy je przemyć wodą utlenioną, ewentualnie nałożyć maść i piłkarz wraca do gry. Zdarza się również, że piłkarz musi się obijać o innych podczas ostrych akcji na bramkę. Wtedy dochodzi do lekkich przepychanek, co owocuje w obite i podrapane łokcie. W skrajnych przypadkach może dojść do urazu głowy, zwłaszcza gdy dwaj zawodnicy zderzą się ze sobą.
Złamania i skręcenia
Złamania należą do rzadszych kontuzji, bo wymaga to naprawdę mocnego uderzenia. Czasami dochodzi do nich w wyniku mocnego sfaulowania i innym razem ktoś sam się przewróci tak, że dojdzie do bardzo mocnego stłuczenia. Własnie dla takich sytuacji na stadionie podczas meczu stoi ambulans. Sanitariusze są zawsze gotowi, aby pomóc rannemu piłkarzowi i pomóc mu szybko wrócić do pożądanej formy. Bywa jednak, że kontuzja jest zbyt poważna i trzeba odłożyć ambicje na bok. Taki piłkarz musi się więc pogodzić z faktem, że czas na małą przerwę.
Celowo czy niechcący?
Bywają oczywiście takie sytuacje, że ktoś kogoś sfauluje celowo. Wszyscy pamiętamy wyczyn Zidane’a na mundialu, który swojego rywala ostro potraktował „z główki”. Rzekomym powodem było to, że piłkarz obraził matkę Zidane’a, co jak wiemy, wiele osób traktuje bardzo poważnie. Nie ma się więc co dziwić, że zawodnik odpowiedział na tę zniewagę agresją. Sytuacje, w których ktoś kogoś fauluje celowo wcale nie są aż tak rzadkie, jak by się mogło wydawać. Czasami chodzi w nich o to, aby wyeliminować twardego rywala z gry, a czasem jest to wynik niekontrolowanej agresji. W końcu sport wywołuje silne emocje nie tylko u kibiców, ale też u piłkarzy. Wiadomym jest, że na boisku nie zawsze są w stanie opanować emocje.
O innych przyczynach kontuzji przeczytasz tutaj.